Pociąg specjalny Kwidzyn - Nowy Dwór Kwidzyński - Prawy brzeg Wisły (20.11.2010)
|
|
Linia kolejowa Smętowo - Kwidzyn od zawsze przyciągała naszą uwagę. "Odkryta" pierwszy raz na wydanej na początku lat 90-tych mapie topograficznej, natychmiast stała się celem planów zaliczenia. Pierwsze plany przejścia jej pieszo nie zostały zrealizowane. Udała się wycieczka rowerowa i to jeszcze wtedy, kiedy na stacji Nowy Dwór Kwidzyński składowane były elementy saperskiej estakady kolejowej i być może mostu.
Jedna z wizyt w czasach początku powszechnej fotografii cyfrowej zaowocowała krótką stroną opisującą najciekawsze miejsca odcinka Kwidzyn - prawy brzeg Wisły (http://www.zespolszkol.wer.pl/kwidzyn) . Prawie każde odwiedziny przywoływały myśl - pewnie nigdy nie przejedziemy tego pociągiem. Lata mijały...
I nagle, kiedy najmniej można było się tego spodziewać, listopadowy wieczór przynosi trudną do uwierzenia informację na grupie pl.misc.kolej: Pojawia się możliwość zorganizowania 20 listopada br. imprezy kolejowej na trasie:
Kwidzyn - Nowy Dwór Kwidzyński (pozostałości linii do Smętowa) Nowy Dwór Kwidzyński - Kwidzyn - Prabuty. Obsługę tracyjną zapewni SA134 z Arrivy RP. Było to 11 listopada 2010 roku o 19:37. W ciągu kilku sekund stało się jasne, że WSZYSTKIE plany muszą zostać zmienione, aby 20 listopad przeznaczyć na to WYDARZENIE. 15 listopada przynosi potwierdzenie oraz dokładny plan. Kolejne pięc dni mija szybko.
Niespodziewanie rankiem 20 listopada pojawia się zwątpienie - deszcz i fatalna prognoza pogody stawiają pod znakiem zapytania cały wyjazd. Zapada decyzja, żeby jednak zaryzykować. Całą drogę do Kwidzyna towarzyszy nam deszcz. Deszcz pada w Kwidzynie. O planowej godzinie przyjazdu z Prabut pociągu nie ma. Deszcz nadal pada, pociągu nie ma, zwątpienie rośnie. Ale nagle - odległy sygnał. Więc jednak jedzie! Około 12.15 wjeżdża wreszcie na 2 peron kwidzyńskiego dworca. Bardzo krótki postój i już jedziemy na pierwsze zatrzymanie pod wiaduktem linii Toruń - Malbork. Deszcz pada ciągle, wszędzie jest mokro, obiektywy parują... Od teraz jednak nich już przemówią zdjęcia... Pierwszy fotostop - czas nagli, więc przygotowanie do przejazdu pociągu Malbork - Toruń przebiegają bardzo szybko. SA134 gotowy do zdjęć... Jadący górą SA106 zjawia się szybko i równie szybko znika. Trudne warunki sprawiają, że pewnie na większości zdjęć jest lekko poruszony... Sprawnie ruszamy dalej do jednego z najciekawszych obiektów tego odcinka - ceglanego wiaduktu nad szosą w Rozpędzinach. W 2004 roku wyglądał tak... Wtedy można było sobie tylko wyobrażać jak wyglądałby na nim pociąg. Dziś już wiemy. Wjeżdżając wygląda tak... A w pełnej okazałości tak (mógłby wyglądać lepiej, ale zdjęcie wyszło nieco prześwietlone)... Pociąg staje za wiaduktem... Chwilę czeka... I rusza w stronę mostu nad Kanałem Palemona, wkrótce go przejeżdżając... Za mostem chwilę czeka i wkrótce rusza do swojego celu podanego na tablicy kierunkowej - Nowego Dworu Kwidzynskiego... Pusta stacja nie robi już takiego wrażenia jak dawniej. Rozebrano nawet tor dodatkowy. Ale ekipa sprawnie przygotowuje się do zdjęć. Szybkie ujęcia na stacji... I dojeżdżamy do wiaduktu nad szosą Kwidzyn - Nebrowo,,, I wreszcie nadchodzi ostatni etap przejazdu, czyli odcinek do prawego brzegu Wisły. SA134 dojeżdża prawie do końca istniejącej linii. Pozostaje tylko krótki odcinek za kozłem oporowym... Czas na zdjęcia szybko mija i nadchodzi niestety czas powrotu... Po odjeździe pociąg sprawnie wraca do Kwidzyna osiągając w rejonie Rozpędzin nawet całkiem przyzwoita prędkość. Na koniec pozostaje serdecznie podziękować Organizatorom i życzyć wszystkim jednego: POWROTU TU LATEM PRZY PIĘKNEJ POGODZIE!!! P.S. Ze względu na fatalne warunki atmosferyczne zdjęcia nie podlegają ocenie pod względem technicznym ;) |
|